#gtmserverside #ga4 #googleanalytics
Co to jest Google Tag Manager Server Side i jakie ma korzyści?
Google Tag Manager Server-side (GTM SS) to temat, który zyskuje na popularności w świecie analityki internetowej. Wielu ekspertów przewiduje, że jest to przyszłość wdrożeń analitycznych. Ale zanim zainwestujesz czas i zasoby w tę technologię, warto zrozumieć, jakie korzyści może ona przynieść oraz z jakimi wyzwaniami się wiąże. W tym artykule omówimy, czym jest server-side tagging, jakie są jego największe zalety, jakie mogą być potencjalne wady oraz jak wpływa na wycofanie ciasteczek trzeciej kategorii.
Czym jest server-side tagging?
Server-side tagging polega na przeniesieniu części procesu zbierania danych z przeglądarki użytkownika na serwer. W tradycyjnym podejściu, dane są zbierane bezpośrednio przez przeglądarkę i wysyłane do różnych platform analitycznych i marketingowych. W przypadku server-side tagging, dane są najpierw przesyłane na nasz serwer, gdzie mogą być odpowiednio przetworzone oraz wzbogacone i dopiero wtedy przekazywane dalej.
Korzyści ze stosowania server-side tagging
Zmniejszenie obciążenia strony
Jednym z głównych problemów z tradycyjnym tagowaniem po stronie klienta jest obciążenie strony. Każdy dodatkowy skrypt JavaScript, który dodajesz na stronę, może spowolnić jej działanie. Nawet jeśli skrypty ładują się asynchronicznie, wciąż mogą wpływać na wydajność. Server-side tagging pozwala na przesyłanie danych do serwera, gdzie są one przetwarzane i przekazywane dalej, co znacznie redukuje ilość skryptów uruchamianych bezpośrednio w przeglądarce użytkownika.
Klasyczne podejście
Podejście GTM Server Side
Kontrola nad danymi wysyłanymi do dostawców
Skrypty JavaScript ładowane na stronie mogą zbierać więcej danych, niż nam się wydaje. Mogą one np. zbierać informacje o urządzeniu użytkownika, URL strony czy tytuł strony. Dzięki server-side tagging mamy pełną kontrolę nad tym, jakie dane są wysyłane do dostawców zewnętrznych, co zwiększa ochronę prywatności naszych użytkowników.
Redukcja wpływu adblockerów
Adblockery często blokują skrypty służące do śledzenia ruchu na stronie. W przypadku server-side tagging, dane są wysyłane do serwera znajdującego się w domenie naszej strony, co sprawia, że są one mniej narażone na blokowanie przez adblockery.
Łączenie i wzbogacanie danych
Jednym z najbardziej wartościowych aspektów server-side tagging jest możliwość wzbogacania danych przed ich wysłaniem do zewnętrznych dostawców. Możemy łączyć dane pochodzące z różnych źródeł, takich jak CRM, systemy e-commerce czy wewnętrzne bazy danych. Przykładowo, dane o użytkowniku mogą być uzupełniane o informacje o produktach, jakości leada czy historię zakupów, co pozwala na bardziej zaawansowaną i precyzyjną analizę.
Wady server-side tagging
Koszty
Choć sam kontener server-side w Google Tag Manager jest darmowy, to jednak hosting serwera, na którym będzie on działał, wiąże się z kosztami. Dla średniej wielkości strony koszty mogą wynosić około $120 miesięcznie. Na tą sumę składają się trzy instancję App Engine. Można również skorzystać z modelu Pay-per-Use, korzystając z Cloud Run.
Wysoki poziom zaawansowania technicznego
Server-side tagging wymaga większej wiedzy technicznej niż tradycyjne tagowanie po stronie klienta. Konieczne jest zrozumienie, jak działa JavaScript, jak konfigurować serwery oraz jak działa Google Tag Manager w wersji server-side.
Jak wycofanie ciasteczek trzeciej kategorii wpływa na server-side tagging?
Wycofanie ciasteczek trzeciej kategorii przez przeglądarki internetowe zmusiło wielu marketerów do poszukiwania alternatywnych sposobów zbierania danych o użytkownikach. Ciasteczka trzeciej kategorii były jednym z głównych narzędzi służących do śledzenia użytkowników na różnych stronach internetowych, co pozwalało na bardziej precyzyjne targetowanie reklam. Jednak ze względu na rosnącą świadomość użytkowników dotyczącą prywatności oraz regulacje prawne, takie jak GDPR, przeglądarki zaczęły blokować ciasteczka trzeciej kategorii.
Server-side tagging pozwala na bardziej precyzyjne zbieranie i przetwarzanie danych, które są mniej narażone na ograniczenia wprowadzone przez przeglądarki, takie jak ITP (Intelligent Tracking Prevention) w Safari. Dzięki temu możemy nadal efektywnie zbierać dane o użytkownikach, zapewniając jednocześnie lepszą ochronę ich prywatności. Wysyłane zapytania do naszego serwera są traktowane jako first-party cookies, co pozwala ominąć blokowanie ciasteczek obcych (third-party cookies).
Podsumowanie
Google Tag Manager server-side to potężne narzędzie, które może znacznie poprawić dokładność i bezpieczeństwo zbieranych danych. Wymaga jednak większej wiedzy technicznej i dodatkowych nakładów finansowych. Małe firmy mogą na początku obyć się bez niego, ale dla większych firm, które polegają na danych, warto rozważyć wdrożenie tego rozwiązania.
Server-side tagging oferuje wiele korzyści, takich jak zmniejszenie obciążenia strony, lepsza kontrola nad danymi wysyłanymi do dostawców, redukcja wpływu adblockerów. Ponadto, możliwość łączenia i wzbogacania danych przed ich wysłaniem do zewnętrznych dostawców pozwala na jeszcze bardziej zaawansowaną analizę i optymalizację działań marketingowych.
Jednak z uwagi na koszty i wymagania techniczne, nie jest to rozwiązanie dla każdego. Dlatego warto dokładnie rozważyć wszystkie za i przeciw, zanim zdecydujesz się na wdrożenie server-side tagging w swojej firmie.